Oskarżenia wniesione przeciwko byłej członkini ILUV – Minah przez jej poprzednią agencję zostały oddalone.
W zeszłym roku Minah twierdziła, że była zastraszana przez inne członkinie grupy ILUV, która była już wtedy rozwiązana. Agencja ILUV – WKS ENE odpowiedziała, podejmując działania prawne przeciwko Minah za zniesławienie, a później w tym samym roku jej sprawa została przekazana prokuraturze.
24 lipca Minah ujawniła w wywiadzie dla Star News:
„Oskarżenia, które agencja ILUV wniosła przeciwko mnie o zniesławienie, zostały wycofane. Choć była to oczywista decyzja, było to dla mnie trudne, bo trwało to rok. Ale teraz, kiedy to zostało ogłoszone, jestem bardzo szczęśliwa.”
Kontynuowała:
„Ponieważ nie mam agencji, w wiadomościach pojawiło się wiele fałszywych, niepotwierdzonych doniesień na mój temat. Ale czuję, że moje imię zostało oczyszczone przez ten wynik. Ulżyło mi. Ciągle się tym przejmuję.”
Zapytana, czy planuje podjąć własne działania prawne, takie jak wniesienie pozwu o odszkodowanie, Minah odpowiedziała:
„Jeszcze nie skontaktowałam się z moim prawnikiem. Więc jeszcze nic nie zdecydowałam.”
Dodała:
„Jest coś, co powiedziała agencja ILUV. Powiedzieli, że jeśli zostanie ujawnione, że ich twierdzenia były kłamstwami, wezmą na siebie pełną odpowiedzialność. Mam dowód, więc jestem ciekawa, co zrobią. Nie chcę przeprosin, ale chciałbym, żeby wzięli odpowiedzialność za to, co powiedzieli.”
UWAGA: WZMIANKA O SAMOBÓJSTWIE
Minah, która w zeszłym roku podjęła próbę odebrania sobie życia, również otworzyła się na temat swojego zdrowia i planów na przyszłość.
„Obecnie dalej podejmuję leczenie. Próbuję ćwiczyć i stać się o wiele zdrowsza.”
Minah podzieliła się dalej:
„Nie zamierzam zostać ponownie celebrytką w przyszłości. Podjęłam tę decyzję, kiedy wstrzymałam promocje w tej agencji. W ogóle mnie to nie interesuje, a obecnie studiuję psychologię. Chcę pomagać ludziom podobnym do mnie.”
Kontynuowała:
„Zawsze widziałam tylko wiadomości. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że w tym będę. Ale kiedy wciąż publikowałam wiadomości z niefortunnych powodów, zdałam sobie sprawę, że wiadomości tak naprawdę nie są tylko czyjąś sprawą.”
Zakończyła:
„Są ludzie, którzy nawet nie wiedząc, kim jestem, skontaktowali się ze mną, aby mnie dopingować. Przysyłali mi nawet prezenty i książki. Zdałam sobie sprawę, że mimo wszystko naprawdę warto żyć. Kiedy byłam jeszcze pod moją poprzednią agencją, naprawdę walczyłam. Ale zdałam sobie sprawę, że nadal warto żyć i że nie powinnam się poddawać i jestem za to wdzięczna.”
.
Źródło: 1
Edytor: GRAZIA
