Brytyjski magazyn ELLE UK z opóźnieniem zaadresował niedawną kontrowersję związaną z rasistowskim zachowaniem wobec Rosé z BLACKPINK.
2 października ELLE UK udostępniło na swoim koncie na Instagramie zdjęcie z Rosé z podpisem: „Najbardziej wyróżniająca się stylizacja była zasługą Rosé z BLACKPINK”.
Sama artystka podzieliła się zdjęciami z ostatniego pokazu mody na swoim profilu, wyrażając wdzięczność dyrektorowi kreatywnemu Saint Laurent, Anthony’emu Vaccarello:
„Dziękuję za zaproszenie mnie na to niezwykłe show. Twoje prace są naprawdę piękne. Uwielbiam je”.
Pomimo podobnych postów fani na całym świecie pozostają oburzeni. Wielu komentowało reakcję ELLE UK jako spóźnioną i domagało się oficjalnych przeprosin. Niektórzy wyraźnie określali incydent jako przejaw rasizmu.
Kontrowersja objęła również brytyjską piosenkarkę i autorkę tekstów Charli XCX oraz modelkę Hailey Bieber. 1 października Hailey udostępniła na swoim Instagramie post Charli XCX – na zdjęciu była obecna również Rosé, która została widocznie przyciemniona.

30 września Rosé wzięła udział w pokazie Saint Laurent 2026 S/S Women’s Collection w Paryżu i jako globalna ambasadorka luksusowej marki otrzymała miejsce w pierwszym rzędzie. Pozowała do zdjęć razem z Charli XCX, Hailey Bieber oraz hollywoodzką aktorką Zoë Kravitz. Mimo to ELLE UK zdecydowało się wyciąć Rosé ze zdjęcia i zaprezentować tylko wyżej wymienioną trójkę gwiazd.


Pominięcie Rosé wywołało oburzenie wśród fanów nie tylko z Korei i Azji, ale i z całego świata. Komentujący skrytykowali post w wielu językach, nazywając go jednogłośnie „aktem rasizmu”. Charli XCX została także skrytykowana po opublikowaniu filmiku przez Vogue Japan, w którym była odwrócona plecami do Rosé, zajęta rozmową z dwoma wyżej wymienionymi gwiazdami. Ponadto, to na jej Instagramie pojawiło się kontrowersyjne zdjęcie z przyciemnioną postacią Rosé.
Incydent na nowo rozpalił dyskusje na temat reprezentacji i uprzedzeń rasowych w globalnych mediach i branży modowej, a fani domagają się odpowiedzialności zarówno od marek i wydawnictw, jak i influencerów i gwiazd.
Co sądzicie o tej sytuacji?
Źródło: (1)
Edytor: Grazia



