Kang Daniel ujawnił swoje plany odnośnie nowego albumu i swoje przemyślenia jako artysty w majowym numerze magazynu @star1!
W wywiadzie Kang Daniel opowiedział o tym, co robił od czasu ukończenia promocji swojego mini albumu „CYAN”.
„Przygotowywałem się do następnego albumu. Pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy, więc spędziłem dużo czasu, zastanawiając się nad moim podejściem i muzyką, ponieważ ten album jest pierwszym krokiem nowego projektu.”
Wyraził swoje podekscytowanie swoim comebackiem z „CYAN”, a także przyznał się do tego, że bardzo brakowało mu fanów.
„Gdybym musiał wymienić choć jeden żal związany z promocją, to to, że nie mogłem spotkać się z fanami przez epidemię koronowirusa (COVID-19). Spodziewałem się tego, ale naprawdę mnie to zabolało. Czułem brak energii, ponieważ moi fani, którzy zawsze kibicowali i słuchali mnie, nie byli wtedy obecni. Byłem jednak szczęśliwy, że ludziom podobała się moja muzyka.”
Kang Daniel wyjaśnił, dlaczego opisał swój nowy album jako „pierwszy krok”.
„Po zakończeniu promocji chciałem przedstawić swój album w bardziej wyjątkowy sposób. Ten album koncentruje się na rzeczach, które mogę pochwalić. Jednocześnie jest to album, na którym nie pokazałem całego siebie. Oczywiście wybrałem sposoby wyrażania emocji na najwyższym poziomie, ale starałem się nie pokazywać wszystkiego. Naprawdę chcę, żeby ludzie oczekiwali ode mnie więcej. Zamiast od razu pokazać słuchaczom całego siebie, postanowiłem robić to stopniowo.”
Następnie skupił się na tym co będzie dalej.
„Mam problem z utworami takimi jak „2U”, więc miałem trochę trudności na początkowych etapach przygotowywania tego utworu. Mój następny album składa się z piosenek, których jestem pewien, ale dam z siebie wszystko i nie będę arogancki. Jeśli chodzi o coś, czego chcę wypróbować w najbliższym czasie to jest to magia. Obecnie obserwuję wielu iluzjonistów na YouTube. Nie uczę się tego na potrzeby moich własnych występów, po prostu lubię to oglądać. Rzeczy, których chcę się nauczyć najbardziej to między innymi sztuczki karciane.”
Zapytany o to, jakie są jego najlepsze cechy jako artysty, Kang Daniel powiedział:
„Chociaż myślę, że wciąż nad tym pracuję, powiedziałbym, że choreografia podczas moich występów. Próbuję różnych stylów tanecznych, które wymagają dużo pracy, podjęcia wyzwania. Myślę, że tworzę występy, które są fajne do oglądania, szczególnie dla publiczności.”
Następnie Kang Daniel wskazał swoje zalety jako kogoś innego niż artysta.
„Kiedy się nad tym zastanawiam, dochodzę do wniosku, że mam jedną stronę siebie, którą nazywam ”Celebryta Kang Daniel”- moja osobowość podczas pracy. Nie różni się zbytnio od codziennego Kang Daniela, ale „celebryta Kang Daniel” to ktoś, kto ma bardziej unikalne myśli. Problemem było dla mnie to, że tyle myślę, ale ostatnio zdałem sobie sprawę, że nie jest tak źle. Są wady i zalety, ale myślę, że ten ogrom myśli ma na mnie dobry wpływ.
Daniel opowiadał także o jednej z najbardziej niezapomnianych dla niego chwil.
„Podczas trwania promocji były takie cztery dni, kiedy byłem naprawdę zajęty. Byłem tak zajęty, że nawet nie zdawałem sobie sprawy z upływającego czasu, a kiedy wróciłem do domu i położyłem się do łóżka, czułem się naprawdę szczęśliwy. Uśmiechałem się do siebie, naprawdę podobał mi się ten moment. Byłem szczęśliwy, ponieważ spędziłem tak produktywnie ostatnie dni. Po raz pierwszy się tak czułem i byłem z siebie dumny.”
Na koniec Kang Daniel podziękował fanom.
„Mimo że się nie widzieliśmy, dzięki wsparciu moich fanów mogłem dobrze zakończyć całą aktywność związaną z promocją albumu. Ponadto wciąż proszą mnie o spoiler dotyczący kolejnego comebacku, ale mimo że kocham moich fanów, muszę im powiedzieć, że nie pozwolę tak łatwo tego zepsuć. Poczekajcie jeszcze chwilę!”
Źródło: (1)
Edytor: Grazia