Aktor podzielił się swoją obecną refleksją na temat przeszłej walki z nowotworem nosogardła (jamy nosowo-gardłowej).
12 października Kim Woo Bin pojawił się jako gość na kanale „Fairy Jae Hyung” na YouTube. Podczas rozmowy prowadzący Jung Jae Hyung odwołał się do choroby nowotworowej, z którą musiał walczyć aktor.
Jung Jae Hyung wspomniał, jak Kim Woo Bin kiedyś powiedział, że gdyby miał trzy godziny na sen, przespałby jedną, a dwie przeznaczył na ćwiczenia. Zapytany o to, czy nadal praktykuje taki styl życia, Kim Woo Bin przyznał, że „teraz spałby całe trzy godziny”, pokazując, jak bardzo zmienił się jego sposób myślenia. Zaznaczając, że był to trudny czas, Jung Jae Hyung zasugerował, iż nie uważa tego za coś pozytywnego, ale wydawało się to wówczas mieć wyraźne znaczenie dla Kim Woo Bina. Ten z kolei przyznał mu rację, oświadczając:
„Myślę, że pozostały tylko dobre rzeczy. Ten czas, który spędziłem na odpoczynku, był dla mnie cennym darem”.
Później rozwinął temat pozytywnego nastawienia, mówiąc:
„Szczerze to nie pamiętam bólu. Poziom [bólu] był tak wysoki… więc w mojej głowie to jest coś, co nie istnieje w moim życiu. Zostały tylko dobre rzeczy. (…) Było tak wiele kwestii, które brałem jako pewnik, a za które nauczyłem się być wdzięczny. Doszedłem do wniosku, że niebiosa dały mi wielki, cudowny prezent podczas tego trudnego czasu. Mój sposób myślenia jest teraz o wiele lepszy niż wtedy”.
U Kim Woo Bina zdiagnozowano w przeszłości nowotwór nosogardła, w związku z którym aktor przeszedł leczenie i wrócił do pełni zdrowia. Ostatnio zagrał tytułową postać Dżina w filmie Netfliksa, „Genie, Make A Wish„.
Źródło: (1)
Edytor: Grazia