Niedawno grupa rookie ANS ujawniła, że siedem z ośmiu członkiń podjęło kroki prawne w celu rozwiązania umowy z agencją. Grupa trafiła niedawno na pierwsze strony gazet, ponieważ jedna z jej członkini, Haena, twierdziła, że była prześladowana przez resztę jej członkiń.
Na początku tego miesiąca, Haena opublikowała czarne zdjęcie z podpisem przedstawiającym jej członkinie. Od tego czasu ujawniono, że reszta z siedmiu członkiń rozwiązała umowy z agencją.
20 sierpnia wszystkie posty na ich oficjalnej stronie fanowskiej zostały usunięte, z wyjątkiem oświadczenia siedmiu członkiń.
„Witajcie, tu ANS.
Witajcie, tu Lina, Royeon, Dalyn, Raon, Bian i Dam I z ANS. Tu siedem członkiń oprócz Haeny.
Po pierwsze, chcemy przeprosić naszych fanów, którzy okazali nam wiele miłości, ale byli zaniepokojeni ostatnimi doniesieniami medialnymi.
Chcemy podzielić się obecną sytuacją ze wszystkimi naszymi fanami, ponieważ mogą być fani, którzy są zmartwieni i źle rozumieją sytuację, w której się znajdujemy.Po pierwsze, wszystkie siedem członkiń, z wyjątkiem Haeny, zażądało rozwiązania naszych umów z agencją za pośrednictwem przedstawiciela prawnego.
Uważamy, że sprawa między nami a agencją jest związana z problemem z Haeną. Uważamy również, że naszym obowiązkiem jest dzielenie się ze wszystkimi naszymi osobistymi postawami i okolicznościami. Chociaż to coś wstydliwego, chcemy podzielić się z Wami aktualnymi wydarzeniami i sytuacjami.Nasza agencja ANS Entertainment zwolniła prawie wszystkich swoich pracowników w marcu i w kwietniu. Zwolnili pracowników, którzy się nami opiekowali, w tym naszego menadżera. Dlatego byłyśmy teraz bez menadżera.
14 czerwca agencja zamknęła swoje biuro, więc byłyśmy bez siedziby firmy. Przeniosłyśmy również nasz dorm z Shinsadong do Gimpo. Od tamtej pory nie miałyśmy nawet studia do tańca.
Ponieważ byłyśmy bez menadżera, musiałyśmy same się kontaktować z innymi i same planować nasze harmonogramy. Same zarządzałyśmy także stronami fanowskimi i działałyśmy tak, jakby zarządzał nimi personel. Dostałyśmy jeden samochód do podróży, więc niektóre z naszych członkiń musiały podróżować taksówką.
Wśród tych wszystkich sytuacji zorganizowałyśmy spotkanie z fanami 20 czerwca. Jak wszyscy nasi fani wiedzą, były drobne i większe błędy i wypadki. Spotkanie z fanami byłoby bałaganem, gdyby nie wszyscy pracownicy, którzy zostali już zwolnieni, ale przyszli nam pomóc.
To coś wstydliwego, ale żadna z naszych członkiń nie była w stanie otrzymać żadnych lekcji śpiewu, a każda z naszych członkiń otrzymywała tylko 10 000 KRW (~ 8 USD) dziennie na nasze posiłki. Nie otrzymywaliśmy tego w weekendy.
W rzeczywistości nie otrzymałyśmy żadnego wsparcia ani pomocy. Poprosiłyśmy agencję o przynajmniej lekcje śpiewu, ale agencja odrzuciła naszą prośbę, twierdząc, że nie ma na to pieniędzy.
Rozumiemy trudną sytuację związaną z wybuchem korony, ale agencja za bardzo nas zaniedbała. Co więcej, nie mogłyśmy po prostu siedzieć bezczynnie, myśląc o fanach, którzy mają wobec nas wiele oczekiwań.
W związku z tym zatrudniłyśmy przedstawiciela prawnego i wysłałyśmy do agencji oświadczenie z prośbą o wywiązanie się z zawartej przez nas umowy – zatrudnienie managera grupy, posiadanie biura, prowadzenie lekcji tańca i śpiewu. Zwróciłyśmy się do agencji o dostarczenie odpowiednich środków w ciągu 14 dni lub podejmiemy kroki prawne w związku z naruszeniem umowy. Jednak agencja nie dokonała odpowiedziała na nasze prośby. Zamiast tego zadzwonili do matki jednej z naszych członkiń i zagrozili nam, mówiąc: „Agencja nie zrobiła nic złego. Będziemy przyjmować członkinie z dobrym humorem, a potem zostawimy by zgniły jak śmiecie. Stworzymy czarną listę, aby nie mogli nic zrobić w tej dziedzinie. Sprawimy, że będą tak przygnębione, że nie będą mogły nic zrobić poza pozostaniem w domu.”
W odpowiedzi nie mogłyśmy tego dłużej znieść. Dlatego powiadomiliśmy agencję o rozwiązaniu naszych umów.
Wtedy pojawił się problem z Haeną.
Prawdopodobnie, kiedy wysłałyśmy oświadczenie do agencji, agencja zaczęła rozmawiać o tej sprawie z Haeną. Wkrótce agencja powiadomiła nas, że Haena została przyjęta do szpitala i kazali nam ją odwiedzić. Tuż przed wysłaniem do agencji pisma o wypowiedzeniu umów widoczne w artykułach zostały umieszczone posty Heny z Instagramia.W rzeczywistości stosunki między nami a Haeną nie były złe. Naszym zdaniem nie miałyśmy żadnych specjalnych problemów z Haeną.
Haena dołączyła do ANS w grudniu 2019 roku. Była najmłodszą członkinią naszej grupy i wtedy chodziła do liceum. W tym roku nasza grupa nie była w stanie wypromować się tak bardzo ze względu na okoliczności z firmą. Dlatego nie spędzałyśmy z nią dużo czasu.
Jedyny konflikt, jaki miałyśmy z Haeną, polegał na tym, że przekonywałyśmy ją, aby wróciła do szkoły, kiedy po wykonaniu testu na koronawirusa zdecydowała się nie chodzić.
W kafejce internetowej, do której udała się Haena, była osoba, u której wykryto wirusa. Tak więc Haena przeszła testy 29 maja. Na szczęście wynik testu Haeny był negatywny i władze powiadomiły ją o poddaniu się kwarantannie przez dodatkowe trzy dni.
Wtedy zaczęłyśmy się martwić o szkołę Haeny, kiedy otrzymałyśmy telefon od wychowawcy Haeny. Nauczycielka Haeny powiedziała nam 8 czerwca, że Haena nie wróciła do szkoły nawet po dodatkowych trzech dniach kwarantanny i nie skontaktowała się ze szkołą, aby poinformować ich o przyczynie jej nieobecności.
Nauczycielka zdradziła nam, że Haena opuściła wiele szkolnych dni pod pretekstem promowania się w grupie i agencji. Powiedziała nawet szkole w dniu jej ukończenia zdjęć, że ma harmonogram pracy z agencją i nie pojawiła się w szkole. Kiedy kończyłyśmy promocje, nie miałyśmy żadnych harmonogramów na ten dzień.
Wtedy zadzwoniłyśmy do Haeny i opowiedziałyśmy jej o rozmowie, którą odbyłyśmy z jej wychowawcą. Zapytaliśmy ją, co się dzieje, a ona nie była w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Powiedziała, że to jej osobisty problem. Nasze członkinie zaczęły ją karcić, że kłamstwo nie jest dobre i powiedziałyśmy, że jeśli ma jakieś problemy to ma z nami porozmawiać. Zachęcałyśmy ją, by postępowała lepiej w przyszłości i nie przeklinałyśmy jej, ani nawet nie podnosiłyśmy na nią głosu.
Szczerze mówiąc, tego rodzaju rozmowa powinna być wykonana przez agencję, ale musiałyśmy również zająć się uczęszczaniem do szkoły Haeny, ponieważ agencja tego nie zrobiła.
Następnego dnia Haena skontaktowała się z jedną z naszych członkiń i powiedziała jej, że cierpi na problemy psychiczne. Haena stwierdziła, że chce porozmawiać z rodzicami przed podjęciem jakichkolwiek decyzji. Powiedziałyśmy jej, że wszyscy szanujemy ją w jej decyzji i powiedziała nam o tym po rozmowie z agencją. Jednak od tego czasu Haena przestała odpowiadać którejkolwiek z nas.
Następnie 12 czerwca skontaktowała się z dwoma członkiniami, mówiąc: „Jestem w stanie trudności psychicznych, więc nie mogłam odpowiedzieć. Przykro mi. Skontaktuję się z Wami, jak mi się poprawi.” To była ostatnia wiadomość od Haeny do Nas.
Haena nawet nie uczestniczyła w spotkaniu z fanami, które odbyło się 20 czerwca i przeszłyśmy przez trudności, próbując zmienić choreografię, aby wypełnić nieobecność Haeny.
Następnie wytwórnia powiadomiła nas po wysłaniu oświadczenia, że Haena trafiła do szpitala z naszego powodu. Powiedzieli nam, żebyśmy pojechały do szpitala, żeby odwiedzić Haenę, ale obawiałyśmy się, że agencja może coś przeciwko nam zaplanować. Więc bałyśmy się i nie mogłyśmy nawet skontaktować się z Haeną. Na szczęście z Haeną nie było nic poważnego i powiedziano nam, że została odesłana do domu. Z ulgą usłyszałyśmy te wiadomości.
W rzeczywistości Haena miała problemy z powodu niejasnej przyszłości związanej z agencją. Ujawniła również, że ma problemy finansowe, ponieważ nie otrzymywałyśmy od firmy żadnego wsparcia finansowego.
Wszystkie nasze członkinie nie mają żadnych złych odczuć w stosunku do Haeny, ani my nie miałyśmy żadnych wcześniej. Chcemy rozwiązać wszelkie nieporozumienia między Haeną, otwarcie z nią rozmawiając.
Jednak problem z Haena pojawił się mniej więcej w czasie, gdy pojawił się problem z kontraktami. Kiedy spoglądamy wstecz na czas, kiedy agencja źle o nas mówiła i groziła nam, podejrzewamy, że agencja wykorzystała Haenę, żeby ukryć sprawę z umowami.
Fani! Otrzymaliśmy od was wszystkich tak wiele przepełnionej miłości.
Przepraszamy, że martwiliście się i że zaniepokoiłyśmy Was tą sytuacją. Obecnie rozwiązałyśmy umowę z agencją. Nikt nie wie, co stanie się z nami w przyszłości i znajdujemy się w stanie niepewności.Nawet jeśli będziemy kontynuować naszą karierę w branży rozrywkowej, nie jesteśmy pewne, czy wszystkie możemy kontynuować ją jako zespół.
Wiedziałyśmy, że tak się stanie, ale nie miałyśmy innego wyjścia, jak rozwiązać nasze umowy z firmą. Mamy nadzieję, że nasi fani zrozumieją to i obiecujemy, że postaramy się wrócić do Was lepsze.Dziękujemy Wam bardzo.
20 sierpnia 2020
Szczerze,
Lina, Royeon, Dalyn, Raon, Bian i Dam I z ANS.”
공식 팬카페에 올라온 전문입니다 혹시나 싶어서 이 계정에 올려드려요 #ANS pic.twitter.com/V3sBTUT1R5
— square space (@20010213com) August 20, 2020
Edytor: Deb
Źródło: 1
