Witam serdecznie wszystkich czytelników KLP!
Dziś przychodzę do Was z nową serią, którą ambitnie nazwałam „Palcem po mapie”. Będę tutaj opisywać mniej lub bardziej znane zabytki, muzea, cuda natury i tym podobne. Powolutku będziemy razem odkrywać Azję – szczególnie Chiny, Japonię oraz Koreę, a jeżeli będziecie zainteresowani to również inne państwa kontynentu. Może tymi postami zainspiruję kogoś do wyruszenia w daleką podróż i podbój świata Azji?
Serię chciałabym zacząć azjatyckim klasykiem, czymś co nawet kosmici są w stanie zobaczyć ze swojego domu, a mianowicie od Wielkiego Muru Chińskiego.
Co to właściwie jest?
Wielki Mur Chiński to system fortyfikacji składający się z wałów, wież obserwacyjnych oraz naturalnych zapór takich jak pasma górskie, rzeki, jeziora itp. Jak sama nazwa wskazuje miał za zadanie chronić cesarstwo chińskie przed wrogami, jednak mur pełni również inną funkcję – władza chciała zademonstrować swoją potęgę oraz bogactwo, a okazały mur miał stać się znakiem rozpoznawczym całego cesarstwa.
Istnieje również taka legenda, że Wielki Mur miał chronić przed demonami! Stąd też jego specyficzna budowa – wierzono, że demony poruszają się wyłącznie w linii prostej dlatego fortyfikacja ma liczne zakrzywienia.
Pierwsze wały wybudowano już w III w. p.n.e. (ok. 220- 240 r p.n.e.). A to jest dowód na to, że coś „Made in China” może być trwałe, solidne i potrafi przetrwać ponad 2 tysiące lat! Niestety nie wszystkie części muru są zachowane w dostatecznie dobrym stanie. Ale nic w tym dziwnego, jeżeli weźmiemy pod uwagę jego imponujące wymiary. Mur jest długości (uwaga) około 2400 km samego kamienia (wałów) + naturalne zapory takie jak góry czy rzeki, co w sumie razem z bocznymi odgałęzieniami daje nam ponad 21000 km! Żeby dobrze zobrazować sobie ten wymiar, tylko wspomnę, że jest to odległość równa połowie równika.
Zwiedzanie
Nikogo nie zdziwię, jeśli napiszę, że mur można zwiedzać i podziwiać piękne widoki od maja do października. Około 70 kilometrów od centrum Pekinu znajduje się Badaling, pasmo wzgórz, wzdłuż których biegnie najlepiej zachowany fragment Chińskiego Muru, tym samym najchętniej odwiedzany przez turystów.
Do najchętniej odwiedzanych odcinków muru należą te położone najbliżej stolicy, a są to między innymi:
- Badaling (położony najbliżej Pekinu, następne leżą dalej)
- Jinshanling
- Simatai
- Huanghua
- Mutianyu
- Juyongguan
Bilet wstępu kosztuje 45 RMB (około 25 zł). Mur można zwiedzać w okresie od maja do października. Z tego co się doczytałam, reszta odcinków muru jest niedostępna dla turystów z powodu złego stanu. Jeżeli chodzi o dojazd, to nie ma z tym najmniejszego problemu, do tych miejsc z centrum Pekinu kursują zarówno pociągi, jak i autobusy (do Badaling jest około 1,5h drogi).
Ciekawostki:
- Każdy Chińczyk ma obowiązek odwiedzenia Wielkiego Muru przynajmniej raz w życiu!
- W 1987 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a 7 lipca 2007 ogłoszono go jednym z siedmiu cudów świata.
- Co roku na Wielkim Murze odbywa się maraton – Great Wall of China Marathon. Maraton jest uznawany za jeden z najtrudniejszych na świecie. Każdego roku odbywa się on w maju. Zainteresowanych tematem odsyłam na stronę maratonu [tutaj], gdzie możecie się dowiedzieć więcej o trasie i dodatkowych atrakcjach.
- Sami Chińczycy nie nazywają tego cudu „Wielkim Murem Chińskim” (the Great Wall of China) funkcjonuje określenie – Wanli Changcheng – co można tłumaczyć jako „The Endless Wall”‚ (Niekończący się mur) lub „Mur Dziesięciu Tysięcy Mili”, z takimi tłumaczeniami również możemy się spotkać.
- „Dopiero, gdy mężczyzna o nazwisku Wan lub 10 tys. innych ludzi zostanie pochowanych pod murem – budowa ta zostanie ostatecznie zakończona” tak brzmiała przepowiednia, którą usłyszał cesarz Shi Huang- Ti. Nietrudno się domyśleć co ten władca zrobił. Idąc po najmniejszej linii oporu, kazał znaleźć jegomościa o takim nazwisku, zabić oraz pochować pod murem. Chyba domyślacie się moi drodzy czytelnicy, że pan Wan nie był jedyną ofiarą muru. Podczas budowy zginęło setki czy tysiące (źródła są rozbieżne) prostych i ubogich ludzi, którzy dosłownie wykrwawiali się i umierali z przemęczenia przy budowie tego cacka. Z tego też powodu budowle określa się terminem „Murem Łez”.
- Okazuje się, że mówienie o Wielkim Murze w formie pojedynczej jest błędem. Według archeologów składa się on z kilkunastu (ponad 15) różnych murów. To co teraz możemy zobaczyć to połączenie wielu części budowanych przez różne dynastie za pomocą różnych materiałów i metod.
- W uproszczeniu mur ciągnie się od środeczka pustyni Gobi, przecina praktycznie całe Chiny aż do oceanu, a przechodzi przez aż 17 prowincji.
- Mur jest tak długi że różnica czasu między wschodem Słońca we wschodnim odcinku muru a zachodnim wynosi 1 godz 20 min.
Źródła: Książka „Pomniki kulturowe i parki narodowe pod opieką UNESCO” (świat książki), (1), (2), (3)
Moderator: MiTien
Edytor: ECHo