San z ATEEZ pojawił się ostatnio na sesji zdjęciowej dla magazynu modowego Elle.
Podczas wywiadu, który nastąpił po sesji, San został zapytany o jego wrażenia dotyczące europejskiej trasy ATEEZ, która odbyła się na przełomie stycznia i lutego tego roku, zatytułowanej „TOWARDS THE LIGHT : WILL TO POWER„. Artysta podsumował dwa miesiące koncertowania następującymi słowami:
„To było niesamowite. Czuję, jakbym rósł z każdą chwilą. To może się zdawać oczywiste, ale moi przyjaciele z zespołu i ja szczerze cieszymy się każdym występem, który możemy zaprezentować naszym fanom”
San mówił także o koncertowaniu podczas promowania jedenastego mini-albumu zespołu, „GOLDEN HOUR : Part.2„:
„Wiele się nauczyłem, wykonując 'Ice On My Teeth’ [tytułowa piosenka mini-albumu]. Odkryłem, co pasuje mi najbardziej i w czym najlepiej się sprawdzam. Było dla mnie ważne, że koncept piosenki zgrał się z moją osobowością; jestem rozsądny – niektórzy mogą mnie nawet nazwać chłodnym – i ta cecha sprawia, że czuję się komfortowo na scenie”
San, który od ośmiu lat jest członkiem ATEEZ, opowiedział także o sposobie myślenia, który chciałby utrzymać pomimo upływu czasu. Gdy został o to zapytany, zaznaczył:
„Chcę pozostać wiernym moim korzeniom. Wierzę, że muszę kochać swoją pracę i radować ludzi naokoło mnie; aby utrzymać tę wiarę, muszę pozostać tak zdeterminowany, jak na samym początku i dawać z siebie wszystko. To jest coś, czego bezwarunkowo chciałbym się trzymać”
W wywiadzie wspomniano również o jego przemówieniu podczas zeszłorocznych nagród ELLE Style, kiedy to zdobył nagrodę dla Ikony K-popu. Powiedział wówczas: „Chcę być kimś, kto czuje się ludzki”. Podczas wywiadu dodał:
„Zastanawiałem się, czy nie lepiej będzie powiedzieć coś prostego i eleganckiego. Zorientowałem się jednak, że Choi San, którym chcę być, to ktoś, kto szczerze wyraża wdzięczność zasługującym na to osobom”
Gdy został zapytany o to, jakim człowiekiem chciałby być, San opowiedział wzruszającą historię o prawdziwym znaczeniu swojego imienia:
„Mój ojciec nadał mi to imię [kor. 산 – „góra”] w nadziei, że będę dla innych jak przyjazny pagórek, a nie wysoka, niedostępna góra. Chcę być kimś, kto może objąć wszystko – wielką górą stanowiącą miejsce odpoczynku dla tych, którzy unoszą się na wietrze”
Cały wywiad i wszystkie zdjęcia będzie mogli zobaczyć w kwietniowym wydaniu ELLE Korea.
Źródło: (1)
Edytor: Grazia
